Olej lniany ma bardzo wiele zastosowań. Możemy go
spożywać jako suplement diety, do masażów, zamiast kremu do twarzy lub do
olejowania włosów. Dziś o zastosowaniu oleju lnianego do włosów.
przypaść do gustu. Jego walory lecznicze i
zdrowotne są olbrzymie. Olej lniany jest tłoczony na zimno z dojrzałych
nasion lnu. Ta niska temperatura tłoczenia gwarantuje, że składniki w nim
zawarte zachowują swoje właściwości. Jest ceniony za to, że ma w swoim składzie
nienasycone kwasy tłuszczowe z rodziny omega 3 i omega 6 oraz
lignany. Występuje w nim również witamina E, która ma właściwości
przeciwutleniające.
Jest polecany wszystkim, którzy dbają o zdrowie, osobom starszym, dzieciom, kobietom w ciąży.
Jest polecany wszystkim, którzy dbają o zdrowie, osobom starszym, dzieciom, kobietom w ciąży.
Gdzie kupię olej lniany? Ile kosztuje?
Olej lniany dostępny jest w aptekach, sklepach
zielarskich, sklepach ze zdrową żywnością oraz w zwykłych spożywczakach i
marketach. Ceny oleju lnianego są zróżnicowane. Wahają się od 5 do 30 zł. Cena
zależy od jakości i pojemności. Oleje zimno tłoczone, nierafinowane będą
droższe. Przykładowo mój olej kosztował ok. 20zł/500ml. Oleje rafinowane,
spożywcze będą znacznie tańsze np. w Biedronce można go dostać za 11zł/1l. Do
włosów sprawdzi się jeden i drugi olej.
Na co zwrócić uwagę przy wybieraniu oleju lnianego?
Tylko
ten olej, który spełnia wszystkie wymienione kategorie, ma najlepsze
właściwości zdrowotne i jest pożądanym składnikiem codziennej diety;
- dobry olej będzie przechowywany w chłodnym pomieszczeniu bez dostępu światła i powietrza;
- musi zawierać co najmniej 50% kwasu tłuszczowego Omega-3;
- olej wysokolinolenowy – musi być tłoczony z nasion, które nie są modyfikowane;
- tłoczony na zimno;
- olej nierafinowany;
- bez dodatku sztucznych składników, takich jak syntetyczna witamina E;
- świeży – nie może stać dłużej niż 3 miesiące, a po otwarciu powinien być zużyty maksymalnie w ciągu miesiąca
Kilka słów na temat działania na moich włosach:
Oleju lnianego używam od około 2 miesięcy. Olejuję nim
włosy 2-3 razy w miesiącu. Przeważnie nakładałam go na 2-3 godziny, później
zmywałam delikatnym szamponem. Na moje włosy starczają 3-4 łyżki stołowe.
Zostało mi jeszcze na kilka użyć. Jest bardzo wydajny.
Po wyschnięciu włosy są nawilżone, błyszczące, wygładzone i miękkie. Muszę przyznać, że bardzo fajnie wpływa na skręt włosów, są dociążone, dokładnie tak jak lubię. Loki są „zwarte”, a nie napuszone, sterczące we wszystkie strony.
Po wyschnięciu włosy są nawilżone, błyszczące, wygładzone i miękkie. Muszę przyznać, że bardzo fajnie wpływa na skręt włosów, są dociążone, dokładnie tak jak lubię. Loki są „zwarte”, a nie napuszone, sterczące we wszystkie strony.
Po 2-miesięcznym olejowaniu olejem lnianym moje włosy
są w znacznie lepszej kondycji, niż wcześniej. Nie są tak przesuszone,
napuszone. Lepiej się układają. Mają dużo mniej „złych dni” ;) Na pewno polecam
go dziewczynom z kręconymi, suchymi włosami ;)
Miałyście ten olej? Jak u Was się
sprawdził?
olej lniany był moim pierwszym olejem, który wypróbowałam w moim pierwszym olejowaniu....nakładałam go przez pewien czas, ale jednak bardziej wolę go w mieszance z innymi olejami...w połączeniu jest duzo lepszy...argan czyni więcej dobrego na mojej głowie:)
OdpowiedzUsuńW połączeniu z innym olejem nie próbowałam ;) A gdzie kupujesz arganowy?
Usuńoo super, powinnam go spróbować :-)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńNie miałam oleju lnianego, ale mam na niego ochotę :) Czuję, że kiedyś skończy się to jego zakupem :P
OdpowiedzUsuńO w końcu doczekałam się recenzji! Super. To z tego co rozumiem olej lniany wpływa na skręt włosów? Stosowałaś też inne oleje?
OdpowiedzUsuńTak, na moich włosach wpływa na skręt ;) Ogólnie dużo kręconowłosych lubi ten olej.
UsuńUżywałam dużo innych olejów np. kokosowy rafinowany i nierafinowany, z kiełków pszenicy, awokado, arganowy, migdałowy, z ryżu, olejku alterry, baby dream i dużo innych. O niektórych nie mogę dużo powiedzieć, bo miałam małe pojemności (zamawiałam na ZSK).
Oprócz lnianego sprawdziły się u mnie: olej z kiełków pszenicy, oleje alterry, baby dream i migdał.
A olej z pestek winogron? Ja go miałam i zastanawiam się czy rozluźnia skręt... Bo na niektórych blogach czytałam, że tak a na innych że nie... A też mam kręcone włosy, z tym że wolę jak są bardziej falowane bo źle wyglądam w lokach
UsuńWinogronowy miałam, ale dawno temu. Nie jestem w stanie powiedzieć jak działa na moje włosy. Wtedy były całkiem inne. Będę musiała wypróbować ponownie, akurat lniany się kończy ;)
Usuń