Proteiny
Proteiny stanowią niezbędny budulec włosów. Doskonale uzupełniają
mikrouszkodzenia naszych włosów, co sprawia, że są grubsze i mocniejsze.
Podkreślają skręt, wygładzają, pogrubiają włos, dodają im objętości oraz
sprawiają, że są bardziej sypkie. Najważniejszym punktem podczas stosowania
protein jest dostarczenie odpowiedniej dawki nawilżenia w postaci
humektantów.
Proteiny
dzielimy na:
- Proteiny hydrolizowane- czyli takie, których cząsteczki zostały rozbite na wiele mniejszych. Dzięki małym rozmiarom mają szansę dostać się do wnętrza włosa i wypełnić ubytki. Jednak nie zostają we włosie zbyt długo. Konieczne jest ich uzupełnianie. Włosy wysoporowate nie przepadają za tym rodzajem protein. Przykłady protein hydrolizowanych: hydrolizowany jedwab, hydrolizowana keratyna, kolagen, elastyna.
- Proteiny wielkocząsteczkowe- ich cząsteczki są duże, obudowują one włos. Tworzą na włosie film, który chroni je, ale też wzmacnia i pogrubia włos. Proteiny te sprawdzą się przy włosach wysokoporowatych.
Jeśli
protein używamy:
- zbyt rzadko: włosy są pozbawione objętości, przyklapnięte, zbyt śliskie
- zbyt często lub za dużo: włosy są spuszone, suche, wyglądają na bardzo zniszczone, trudno je rozczesać.
Proteiny domowe: żółtko i białko jaja, żelatyna, agar-agar, jogurt, kefir.
Proteiny „kupne” (półprodukty, składniki
kosmetyków): jedwab, keratyna, proteiny pszenicy, mleczko pszczele, kaszmir, elastyna,
l-cysteina, kolagen.
Przykładowe produkty z proteinami: maska biovax latte, biovax dwufazowa odżywka w sprayu do włosów
osłabionych, artiste odżywka regenerująca, garnier fructis odżywka
wzmacniająca, odżywka isana „połysk jedwabiu”, ekstrakt proteinowy Bingo
Spa.
Humektanty
Humektanty są substancjami
nawilżającymi. Mają one właściwości higroskopijne, czyli pobierają wilgoć z
otoczenia. Kiedy wilgotność powietrza jest wysoka wyłapują ją z powietrza i
wiążą we włosie. Jednak, gdy wilgotność jest zbyt niska działają zupełnie na
odwrót- oddają wilgoć do otoczenia. Jeśli następuje takie zjawisko na włosy
zaczynają się strasznie puszyć.
Jeśli humektantów używamy:
- zbyt rzadko: włosy są suche, matowe, łamliwe.
- zbyt często lub za dużo: włosy zbijają się w strączki, stają się gumowate.
Humektanty domowe: aloes, żyworódka, miód, cukier, ksylitol.
Humektanty „kupne”: gliceryna, mocznik, d-pantenol, kwas
hialuronowy, sok aloesowy
Przykładowe odżywki i maski
humektantowe- natur vital aloesowa maska, Equilibra - Aloesowa mgiełka nawilżająca, joanna
balsam nawilzający miód i mleko.
Emolienty
Emolienty to substancje,
które na zatrzymują wodę we włosie, a jednocześnie je natłuszczają. Tworzą
warstwę ochronną. Emolienty odbudowują otoczkę lipidową, która zostaje
zaburzona przez zabiegi takie jak na przykład prostowanie prostownicą.
Tworzą warstwę , która zapobiega utracie wody, chroni przed uszkodzeniami
mechanicznymi, a także sprawia, że włosy są gładkie i elastyczne.
Jeśli emolientów używamy:
- zbyt rzadko- włosy się puszą, są zbyt lekkie i „fruwają” wszędzie dookoła, elektryzują się.
- zbyt często lub za dużo: włosy zbijają się w strączki i wyglądają nieświeżo. Nadmiernie błyszczą lub są bardzo matowe i tracą objętość.
Emolienty domowe: wszelkie oleje i masła (masło shea, masło kakaowe, olej
arganowy, olej malinowy, olej kokosowy, olej babassu i inne)
Emolienty „kupne”: parafina, woski roślinne,
silikony, quartenia i polyquartenia.
Przykładowe emolientowe maski i odżywki- Nivea long repair, Fructis oleo repair, Ziaja maska
intensywnie odbudowująca, Bingo masło shea i pięć alg, Garnier Awokado i
Karite.
Podsumowanie
Wprowadzając emolienty oraz humektanty
do pielęgnacji naszych włosów zyskają one miękkość, blask, stają
się lejące oraz elastyczne. Jednak we wszystkim należy zachować
odpowiedni umiar. Włosom należy dostarczać odpowiednich ilości wszystkich
składników-protein, humektantów oraz emolientów. Najważniejsze jest, abyśmy
same poznały nasze włosy. Niestety, nie ma jednej recepty na piękne, zdrowe
włosy... a szkoda ;D
Co
należy zrobić, jeśli którychś składników będzie za dużo?
Przy każdym tak zwanym „włosowym
kryzysie” najpierw należy sięgnąć po szampon oczyszczający (z SLS lub
SLES).
Przeproteinowanie --> Nawilżamy humektantami i olejujemy, odstawiamy proteiny
Za dużo humektantów --> duużo emolientów, mniej protein
Za dużo emolientów --> Proteiny, ewentualnie humektanty, w zależności od wilgotności
Jeśli
macie jakieś pytania, uwagi, coś jest nie jasne- piszcie w komentarzach ;)
Pozdrawiam i życzę miłego dnia! ;*
Zapraszam Was do polubienia mojej strony
na Facebook'u ;))
Świetny wpis! Wszystko w jednym miejscu i opisane najważniejsze rzeczy :)
OdpowiedzUsuń;)
Usuńfajnie, fajnie.....lubie zdjecia włosków:)
OdpowiedzUsuńUroczy skręt ^^ Zazdroszczę skrętu każdemu, kto ma mocniejszy ode mnie, Tobie również :D
OdpowiedzUsuńA ja od zawsze chciałam mieć proste włosy ;D
UsuńFajne falki :) nawet kilka bardziej skręconych :)
OdpowiedzUsuń