Wiele kobiet po zimie ma przesuszoną, zmęczoną skórę twarzy. Na dworze bywa zimno, mroźno, wieją silne wiatry. W mieszkaniach jest suche powietrze oraz wysokie temperatury. Nasza skóra po zimie potrzebuje silnego nawilżenia. Mam dla Was przepis na serum idealne na ten czas ;)
Składniki:
- kwas hialuronowy 1% (10 ml)
- dowolny hydrolat (5 ml)
- olejek arganowy (3 ml)
- olejek awokado (3 ml)
- wyciąg z aloesu (3 ml)
- d-pantenol (3 ml)
Kwas
hialuronowy sławę zawdzięcza dzięki zdolności utrzymywania nawilżenia skóry. Połowa
całego kwasu hialuronowego zawartego w organizmie człowieka znajduje się w
skórze. HA utrzymuje znaczną części wody (wodę hydratacyjną) w organizmie.
Kontroluje również poziom płynu tkankowego, zawartego w macierzy
pozakomórkowej. Zawartość HA w skórze
maleje wraz z wiekiem, co jest jedną z przyczyn zmian zawartości wody w skórze.
Również promieniowanie UV powoduje dramatyczne zmiany w rozłożeniu i
dystrybucji HA. Wraz ze zmniejszającą się ilością HA w skórze, włókna
kolagenowe dezorganizują się co prowadzi do charakterystycznych zmian
starczych.
Olej
arganowy wykazuje działanie odkażające, ujędrniające i wygładzające.
Przeciwdziała procesom starzenia się skóry, poprawia elastyczność, jędrność
działa rewitalizująco – wspomaga odnowę komórek. Regeneruje naskórek przy
egzemach, zmianach trądzikowych, bliznach. Uspokaja podrażnioną, wrażliwą
alergiczną skórę także poparzoną słońcem. Działa przeciwzapalnie łagodzi
przebieg trądziku młodzieńczego.
Olej z
awokado jest łatwo wchłaniany przez
skórę, wnika w jej głębsze warstwy. Zwany olejem 7 witamin (A-B-D-E-H-K-PP),
silnie nawilża, ożywia naskórek, wykazuje dużą zgodność z naturalnymi lipidami
skóry, uzupełnia barierę lipidową. Przeznaczonych dla skóry suchej, dojrzałej ,
starzejącej się i wrażliwej.
Aloes
zastosowany miejscowo działa odkażająco, przeciwzapalnie i ściągająco. Wygładza
i ujędrnia skórę, regeneruje ją, utrzymuje wilgotność, działa przeciwzapalnie,
łagodząco, posiada właściwości filtrujące promienie słoneczne. Pobudza regenerację naskórka i ziarnowanie
tkanki łącznej właściwej. Dzięki temu przyśpiesza gojenie pryszczy, krostek,
ranek powstających po oczyszczaniu twarzy (wyduszaniu zaskórników). Sok z
aloesu ułatwia gojenie ran, nawet zaniedbanych, wykazuje bowiem działanie
bakteriobójcze. Likwiduje przebarwienia, wypryski i wysięki skórne. Wygładza
blizny. Wyciąg z aloesu zmniejsza ból i reakcje zapalne. Pobudza podziały
komórek skóry. Rozszerza naczynia włosowate przyczyniając się do wzrostu
przepływu krwi. Stosuje się go w pielęgnacji cery suchej, dojrzałej jak i
trądzikowej. Nawilża skórę wnikając w jej głębsze warstwy. Przeciwdziała
świądowi, pomocny przy egzemach, regeneruje błony śluzowe i skórę, skraca okres
krwawienia, hamuje rozwój niektórych bakterii. W bardzo wyjątkowych przypadkach
może powodować reakcje alergiczną.
D-pantenol jest
składnikiem skóry i włosów. Działa nawilżająco i łagodzi podrażnienia. D-pantenol (D-panthenol) jest prowitaminą B5.
D-pantenol bardzo łatwo wnika w głąb skóry, włosów i paznokci. Przenika
naskórek, gromadzi się w skórze właściwej i zmienia się w witaminę B5 czyli
kwas pantotenowy.
Źródło: http://zrobsobiekrem.com
Moja opinia
Serum ma rzadką, lejącą, żelowatą konsystencję. Mocno wyczuwalny jest zapach hydrolatu. W czasie zimy miałam mocno wysuszoną skórę. Po kilku użyciach było widać
ogromną różnicę. Serum używałam rano i wieczorem. Wchłania się błyskawicznie, na skórze pozostawia ochronną warstewkę. Po tygodniu nie było śladu po
suchych skórkach. Skóra w okolicach nosa i na czole była gładka, nawilżona.
Wyglądała na wypoczętą. Serum zdecydowanie bije na głowę wszystkie sera i kremy, które używałam.Serum możemy modyfikować według własnego uznania. Każdemu odpowiada coś innego. Każdy ma inną cerę. Moja nie jest bardzo wymagająca. Nie mam z nią żadnych większych problemów.
A jak się czuje Wasza buźka po zimie? ;)
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszelkie komentarze mile widziane. Jeśli mój blog Ci się podoba obserwuj mnie ;)