Składniki na ciasto:
- 350g mąki pszennej
- 250g margaryny
- 120g cukru (dałam 100g)
- 2 łyżki gęstej, kwaśniej śmietany
- 2 jajka
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
Przesiać
mąkę z proszkiem do pieczenia, dodać cukier, jajka śmietanę i pokrojoną na
mniejsze kawałki margarynę. Wyrobić gładkie ciasto. Podzielić na 3 równe
części.
Blaszkę o
wymiarach 25×30 cm wyłożyć papierem do pieczenia, pierwszą część ciasta
rozwałkować i wyłożyć nim dno blaszki. Piec w temperaturze 210°C przez 15 -20
minut, do ładnego zarumienienia się. W ten sam sposób upiec dwa pozostałe
placki. Po upieczeniu ostudzić.
Masa jabłkowa:
- 2 kg jabłek
- 2 żółte galaretki
Jabłka
obrać, wykroić gniazda i zetrzeć na tarce na grubych oczkach. Smażyć pod
przykrycie 10 minut, oddać galaretki (proszek) i dokładnie wymieszać. Lekko
przestudzić.
Masa orzechowa:
- 220g orzechów włoskich (wzięłam troszkę więcej)
- 120g cukru
- 3 łyżki miodu
- 2 łyżki mleka
- 80g masła
Wszystkie
składniki umieścić w rondelku, wymieszać i gotować kilka minut. Wystudzić.
Pierwszy
kruchy spód włożyć do blaszki, wyłożyć na niego połowę masy jabłkowej, przykryć
drugim plackiem, znów wyłożyć masę jabłkową i przykryć ostatnim spodem. Na
wierzch wyłożyć wystudzoną masę orzechową. Odstawić w chłodne miejsce do
stężenia. Ciasto jest najlepsze następnego dnia (a nawet kolejnego i z każdym
dniem jeszcze lepsze), gdy spody zmiękną od jabłek. Życzę smacznego! ;)
Ooo zjadłabym chętnie :3 Uwielbiam takie pyszności!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
ohmfh.blogspot.com