Przedstawiam Wam moją skromną kolekcję półproduktów ;)
Brakuje kilku olejów z Lidla oraz oleju lnianego, winogronowego, oliwy z
oliwek, oleju z ryżu… i chyba to wszystko. Chciałabym powiększyć tę kolekcję o
jakieś inne oleje i masła, ale to za jakiś czas ;D
Hydrolat różany- Tonizuje, nawilża, odświeża. Jest
rzeczywiście bardzo delikatny. Stosuje go na buzię. Niestety zapach jest okropny,
ale szybko się ulatnia (12zł/200ml)
Hydrolat rumiankowy bułgarski- koi i nawilża
podrażnioną skórę. Nie napina skóry tak jak np. oczarowy. Nie przypomina zapachu rumianku. Nadaje się również do włosów. Moje go uwielbiają
;D Ulubiony hydrolat (11zł/200ml)
Spadła mi buteleczka, połamała się ;( pół się wylało |
Hydrolat oczarowy (na zdjęciu brak)- zamówiłam siostrze,
więc nie używałam. Dwa razy użyła po myciu twarzy i strasznie ją podrażnił. Piekła ją skóra, była czerwona (11zł/75ml)
Spirulina- po maseczce ze spiruliny mam piękne loki. Polecam
również jako maseczkę do twarzy efekt widoczny od razu po zmyciu. Skóra jest wygładzona, wypoczęta, świeża
(3,5zł/10g)
Karagenian- użyłam kilka razy do włosów, w połączeniu ze
spiruliną efekt świetny (14zł/25g)
Guma ksantanowa- zamówiona do robienia żelu aloesowego,
tworzą się grudki (4zł/10g)
All in one-idealnie nadaje się jako dodatek do masek lub
wcierek. Dodaję również do toników, nie uczula, nie podrażnia (6zł/10g)
L-cysteina- okropny zapach siarki. Nie zamierzam z niej
rezygnować, moje włosy ją kochają. Są po niej błyszczące, uniesione, ładnie
pokręcone. Efekty widoczne po pierwszym użyciu (6zł/10g)
Olej z pachnotki- używałam z kwasem hialuronowym zamiast
kremu, bardzo szybko się wchłania (7zł/30ml)
Olej ze słodkich migdałów- cudo do włosów, do twarzy, do
suchych dłoni! Do wszystkiego ;) (7zł/30ml)
Olej z awokado- kochany przez moje włosy, olejuję nim, oraz
dodaję go do masek (5,5zł/30ml)
Olej z kiełków pszenicy- rewelacja do suchych włosów. Chyba
mój numer 1 do włosów (5,5zł/30ml)
Olej konopny- dwie krople starczą na całą twarz, jeśli
nałożę więcej natłuszcza, a nie nawilża. Włosy za nim nie przepadają (6zł/30ml)
Macerat aloesowy- nie mogę o nim powiedzieć za dużo, użyłam
go tylko raz z glinką (7zł/30ml)
Olej arganowy- mój ulubieniec do twarzy. Nawilża, koi podrażnienia, odświeża,
wygładza. Początkowo przeszkadzał mi zapach, po jakimś czasie się
przyzwyczaiłam. W połączeniu z kwasem hialuronowym spodobał się mamie.
Powiedziała, że lepszy od jej kremu ;))
(9,5zł/15ml)
Kwas hialuronowy 1%- Stosuję praktycznie do wszystkiego: do
peelingu, do maseczek gotowych i własnych, do kremów, serum, do włosów, do
nawilżania ust. Jest dla mnie niezastąpiony. Nie mogę o nim powiedzieć ani
jednego złego słowa (6zł/30g)
d-pantenol- używam do własnoręcznie robionego toniku.
Niezastąpiony składnik (11zł/30ml)
elastyna- nie przypadła do gustu moim włosom, leży nieużywana
od roku (7zł/15g)
gliceryna- super nawilża dłonie i usta, z włosami nieco
gorzej. Czasami potrafi puszyć (4zł/60ml)
hydrolizat keratyny - dodaję do gotowej maski, włosy są
mocniejsze i grubsze w dotyku, trzeba tylko uważać, żeby nie przesadzić z
ilością - efekt będzie odwrotny od zamierzonego.
FEOG- konserwant, dodawałam do własnoręcznie robionego kremu
i żelu aloesowego. Spełnił najważniejszą funkcję-był skuteczny i nie szkodliwy. Jest baaardzo wydajny (7zł/15ml)
Mleczko pszczele- cudownie nawilża usta. Smarowałam usta
kilka razy dziennie przez tydzień i ani śladu po pęknięciach (4zł/15ml)
Wyciąg z aloesu- moje włosy nie przepadają za aloesem. W
tonikach sprawuje się świetnie. Nie ma niczego lepszego na podrażnioną skórę ;)
(6zł/30ml)
Karnityna, arginina, kofeina i Ekstrakt wzmacniający włosy-
nie mogę powiedzieć niczego na temat tych półproduktów, używałam ich ok. pól
roku temu (jedno
i drugie ok. 9zł/15ml)
Dziewczyny, jakie półprodukty polecacie?
łoooo niezła kolekcja ! :)
OdpowiedzUsuńByło by mi bardzo miło gdybyś wpadła do mnie w wolnej chwili :) Zapraszam www.divoces.blogspot.com
Pozdrawiam :)
Obserwujemy ?
Coraz bardziej wciąga to kolekcjonowanie ;)
UsuńObserwuję ;)
tak, kolekcja super, chętnie będę zaglądała:)
OdpowiedzUsuń;)
Usuń