niedziela, 1 czerwca 2014

Niedziela dla włosów [12]

Cześć kochane! ;) Tak na wstępie chciałabym Wam życzyć wszystkiego najlepszego- w końcu wszystkie jesteśmy dziećmi ;DD Jak Wam mija niedziela? Mam nadzieję, że świetnie! Przejdźmy do tematów włosowych ;) Dziś przed myciem postanowiłam dostarczyć włosom protein, a po myciu dałam im sporą dawkę nawilżenia. Jeśli jesteście jak zareagowały dalej, to serdecznie zapraszam dalej ;)

Moje włosy nie przepadają za proteinami. Lubią się po nich puszyć... wrr. Jednak raz na jakiś czas  trzeba dostarczyć protein. Moje włosy najlepiej znoszą żółtko połączone z olejem. Do jednego żółtka dodałam oliwę z oliwek i łyżeczkę Kallos'a Latte. Mieszankę nałożyłam na suche włosy i zwinęłam w koczek. Po 30 minutach włosy spryskałam półproduktową mgiełką i nałożyłam odżywkę wygładzającą z Isany. Zaczekałam jeszcze 30 minut.

 Składniki, które użyłam do mgiełki:
  • woda+hydrolat rumiankowy 1:1
  • pantenol
  • kwas hialuronowy
  • wyciąg z aloesu zatężony 10x
 Włosy zostały umytye płynem Facelle tym razem... tym 50+ ;D Niestety, po umyciu włosy były okropnie poplątane, tępe. Jeszcze bardziej niż po szamponie Babydream. Na odciśnięte w ręcznik włosy nałożyłam porcję maski Biovax do włosów suchych z pięcioma kroplami wyciągu z aloesu, założyłam czepek i ręcznik. Zaczekałam 15 minut i maskę spłukałam letnią wodą. Włosy dalej były nieprzyjemnie w dotyku. Musiałam się namęczyć, żeby je rozczesać. Oczywiście wszystko zrobiłam ostrożnie! ;) Podczas schnięcia włosy nabierały miękkości, nie były już takie nieprzyjemne.

Po wyschnięciu prezentowały się tak (niewyraźne zdjęcia:():

w sztucznym świetle z lampą
Na zdjęciach w świetle dziennym są jeszcze niedoschnięte u góry, a na długości niedociążone;) Rano wetrę w nie odrobinę odżywki z joanny. Na pierwszym zdjęciu są  już wyschnięte ;)Muszę przyznać, że dziś jestem zadowolona z dzisiejszych włosów. Zastanawiam się jaki tak na prawdę mam kolor włosów... ;D Taki jak na dzisiejszych zdjęciach czy taki jak tutaj :D Przydałoby się jakieś farbowanie...

A tutaj włosy siostry:


Pozdrawiam i życzę dobrej nocy ;*


22 komentarze:

  1. zarówno Ty jak i siostra macie piękne kręciołki :)
    Pozdrawiam Ciebie i siostrę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na drugim zdjęciu widać jak masz dużo bejbików :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są wkurzające ;D niech rosną jak najszybciej

      Usuń
  3. Powiem Ci, że masz śliczne te włoski kochana :) I długość też mają fajną. Włoski Twojej siostry są również piękne :) I jeszcze dłuższe niż u Ciebie! Szczęściary z Was :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Obie macie wspaniałe włosięta!
    Moje fale ubóstwiają za to proteiny, muszą je dostać przynajmniej co 2 mycia :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja swoim dostarczam średnio raz na dwa tygodnie ;)

      Usuń
  5. Masz piękne loki, uwielbiam je! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. moje włosy tak samo reagują na proteiny.. :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Obie macie piekne wlosy i cudowny skret :)))!

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ładny skręt. Moje włosy akurat proteiny lubią ale w umiarkowanych ilościach :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Po zdjęciach nie widać abyś miała takie problemy z włosami po tej pielęgnacji. Prezentują sie jak by dla nich była stworzona.

    OdpowiedzUsuń
  10. Twoje loki są genialne, co tu więcej mówić ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Obie macie fantastyczne włosy. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ładnie się poskręcały, a włosy siostry mają mega długość :)

    OdpowiedzUsuń

Wszelkie komentarze mile widziane. Jeśli mój blog Ci się podoba obserwuj mnie ;)