niedziela, 20 kwietnia 2014

Silikony w pielęgnacji włosów

Silikony są emolientami (o emolientach  tutaj). Silikony w błyskawicznym tempie poprawiają wygląd włosów, pozostawiając na  cienką, silikonową otoczkę. Sprawia ona, że włosy są wygładzone, wyglądają zdrowo oraz mają ładny połysk.  Niestety... wszystko ma swoje plusy i minusy. Długotrwałe stosowanie tych substancji może szkodzić włosom. Oblepiona silikonami struktura stanowi barierę dla składników odżywczych, a także dla pigmentów podczas koloryzacji. Silikony mogą również obciążyć włosy, przez co trudno je ułożyć, wyglądają niezdrowo.

Jednak pamiętajmy, że silikon silikonowi nierówny. Można je podzielić na następujące grupy:

1. ODPAROWUJĄCE Z WŁOSA, (do zmycia wystarczy odżwyka)
cyclomethicone
cyclopentasiloxane
cyclotetrasiloxane
cyclohexasiloxane
octamethyl cyclotetrasiloxane
 
2. ROZPUSZCZLNE W WODZIE
♥ dimethicone copolyol
♥ lauryl methicone copolyol
♥ hydrolyzed wheat protein hydroxypropyl polysiloxane
silikony z PEG na poczatku - każdy poniżej 4 nie rozpuszcza się w wodzie wcale, zaś powyżej 10- bardzo dobrze.

3. NIEROZPUSZCZALNE W WODZIE, ŁATWO USUWANE ZA POMOCĄ ŁAGODNYCH SZAMPONOW (np. typu Hipp, babydream)
amodimethicone
dimethicone
dimethiconol
beheonoxy dimethicone
phenyl trimethicone

4. WYMAGAJĄCE SULFATES DO USUNIĘCIA (np. szampony joanna naturia, barwa, malwa)
simethicone
trimethicone
trimethylsilylamodimethic one
trimethylsiloxysilicates

Silikony nie są szkodliwe, nie powinnyśmy się ich obawiać. Odgrywają bardzo ważną rolę- chronią włosy przed uszkodzeniami mechanicznymi. Są wręcz konieczne przy suchych, zniszczonych włosach. Silikony odparowujące, rozpuszczalne w wodzie i zmywalne łagodnymi detergentami nie są niczym złym. Powinnyśmy unikać silikonów wymagających SLS/SLES do zmycia. Jeśli silikony się nadbudują nasze włosy będą pozbawione życia, suche, obciążone, wyglądające niezdrowo. Starajcie się unikać silikonów w szamponach, ponieważ blokują one wchłanianie się aktywnych, wartościowych składników. Silikony są doskonałe do zabezpieczania końcówek.


Niektóre włosy doskonale sobie radzą bez silikonów. Dlatego bardzo dobrze jest przeprowadzić eksperyment- na mniej-więcej 2 tygodnie całkowicie zrezygnować z silikonów. Może sie okazać, że włosy zaczną się bardziej kręcić, albo wyglądać na zdrowsze.


Pozdrawiam ;)


4 komentarze:

  1. tak, moje loki zdecydowanie lubia silikony od czasu do czasu i besilikonowa kuracja im nie służy! dodatkowo zapraszam na rozdanie u mnie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie powiedziałabym że są koniecznie przy suchych i zniszczonych włosach. Zniszczenia trzeba obciąć bo nic im nie pomoże a tylko psują wygląd włosów, a włosy suche należy nawilżać, np olejując je nakładając różnego rodzaju odżywki i maski nawilżające bez silikonów (domowe i te sklepowe) dla odżywienia włosa, a jedynie do zabezpieczania końcówek jak i całych włosów silikony są pomocne, czy nawet wskazane. Natomiast nie wszystkie włosy lubią silikony, i nie wszystkie też lubią ich całkowite odstawienie o tym trzeba pamiętać przy silikonach.

    OdpowiedzUsuń
  3. na tydzień odstawiłam silikony i do teraz męczę się z kruszącymi końcami :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak widać nie każdemu służy bez silikonowa pielęgnacja. Ja mam w planach w czerwcu odstawienie silikonów. Zobaczymy co z tego wyjdzie ;) Włosy można zabezpieczać również naturalnymi olejkami

      Usuń

Wszelkie komentarze mile widziane. Jeśli mój blog Ci się podoba obserwuj mnie ;)