Opis producenta
Dawkowanie: Stosować miejscowo. 1-2 razy na dobę
smarować maścią chorobowo zmienioną powierzchnię skóry. W stanach
ostrych można stosować kilka razy na dobę. Ochronnie nałożyć cienką
warstwę maści na powierzchnię skóry narażoną na działanie szkodliwych
warunków atmosferycznych.
Warunki przechowywania: nie przechowywać w temperaturze powyżej 25*C. Przechowywać w oryginalnym opakowaniu. Nie należy stosować leku po upływie terminu ważności zamieszczonego na opakowaniu.
Wskazania: Osłaniająco w celu regeneracji naskórka,
zmniejszenia rogowacenia, złagodzenia stanów zapalnych. Ochronnie przed
działaniem szkodliwych warunków atmosferycznych
.
.
Przeciwwskazania: Nadwrażliwosć na witaminę A lub inne
składniki preparatu. Podczas leczenia nie stosować kosmetyków o
działaniu wysuszającym i ściągającym.
Uwagi: Przed zastosowaniem leku w ciąży i okresie
karmienia piersią należy poradzić się lekarza. Nie stosować na błony
śluzowe. Chronić oczy przed kontaktem z lekiem.
Skład/dostępność
Substancja czynna: witamina A 800 j.m./g; Substancje pomocnicze: wazelina biała, Palsgaard 0291, aromat cytrynowy, woda oczyszczona.
Maść jest dostępna w każdej aptece. Kosztuje około 2-4 zł.
Maść jest dostępna w każdej aptece. Kosztuje około 2-4 zł.
Moja opinia
Maść mieści się w metalowej tubce. Ma bardzo tłustą konsystencję, przez co bardzo długo się wchłania. Dlatego lepiej używać jej na noc. Maść ma przyjemny, lekko cytrynowy zapach. Nie jest wyczuwalny po aplikacji.
Jak stosowałam maść?
- na suche, spierzchnięte usta- działa cudownie! Na noc smaruję usta grubszą warstwą maści, w dzień nieco cieńszą. Usta są miękkie i nawilżone. Nie ma śladu po suchych skórkach.
- skórki przy paznokciach- ze skórkami również idealnie sobie radzi.Efekty widać po pierwszym użyciu.
- Suche dłonie, stopy, kolana- skóra w tych miejscach staje się miękka i delikatna, odpowiednio nawilżona. Stosuję na noc.
- twarz- jeśli widzę, że mam lekko przesuszoną skórę twarzy od razu smaruję sięgam po maść. Oczywiście na noc! Już po pierwszym użyciu widać wielką różnicę.
A Wy używacie maści z witaminą A? ;)
Pozdrawiam ;*
Bardzo ciekawa recenzja. Nie spodziewałam się tyle dobrych rzeczy po takiej maści... może kiedyś wypróbuję.
OdpowiedzUsuńBardzo miło się ogląda Twojego bloga. Nie wiem czy prowadziłaś już jakiegoś wcześniej ale muszę przyznać, że jesteś świetna w tym! Jestem pod ogromnym wrażeniem super dopracowanych postów jak i całego ogólnego wyglądu estetycznego bloga. Dobra robota, trzymaj tak dalej!
To mój pierwszy blog ;) Dziękuję Ci za miłe słowa kochana!
UsuńTeż ją kiedyś stosowałam :) Też na suche, pekające usta, a także wspomagająco do walki z przesuszonymi dłońmi. I nawet mi się ten cytrynowy zapaszek podobał :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie stosowałam:) to usze zapisac ja na moja liste z zyczeniami:)
OdpowiedzUsuńWarto! ;) jest genialna!
UsuńJest to mój ulubiony kosmetyk na zimę! Bez niego się nie obejdzie. Mam problem z bardzo wysuszoną oraz pękającą skórą dłoni podczas mrozów i tylko ta maść doskonale sobie z tym radzi. Koi, wygładza i bardzo szybko regeneruje moją skórę. Jest świetna! :)
OdpowiedzUsuńnawet nie wiedziałam, że można kupić taką maść! mam dłonie mega zniszczone, więc chętnie skorzystam
OdpowiedzUsuń