poniedziałek, 24 marca 2014

Moja włosowa historia

Może to nie jest historia z jakimś zaskakującym zakończeniem, ale myślę, że moje włosy są w lepszym stanie niż kiedyś.  

Jak byłam mała włosy rosły  mi  wolno. Dopiero po skończeniu 3 lat było można  związać malutką kiteczkę ;)  Były jasne i kręcone. Przez cały okres dzieciństwa były myte szamponami dla dzieci i spryskiwane sprayami  dla dzieci ;)

 

Jak miałam jakieś 11 lat postanowiłam obciąć i pocieniować sobie włosy… sama. Niestety poszło jakieś 10 cm. Bardzo tego żałowałam. Kręciły się jeszcze bardziej.  Zaczełam je  prostować. Pierwsza prostownica była najzwyklejsza, bez ceramicznych płytek. Włosy prostowałam 2 razy w tygodniu. Używałam drogeryjnych kosmetyków: Syoss, Gliss Kur, Biosilk itd.  Włosy były napuszone i bardzo gęste.


Pielęgnacja pozostała bez zmian. Jednak prostowałam trochę rzadziej. Przez te 2-3 lata urosły do połowy pleców. Znowu postanowiłam je pocieniować. Tym razem u fryzjera. Włosy miały zostać tylko pocieniowane… z salonu wyszłam z włosami do ramion. Dlalej nie byłam zadowolona ze swoich włosów. Ciągle katowałam je prostownicą (nowszą od poprzedniej).



Na internecie szukałam ratunku.  Trafiłam na forum wizaż. Zaczęłam używać masek, odżywek, szamponów polecanych właśnie na wizażu ;) Dodatkowo robiłam domowe maseczki ;)  Olej rycynowy, żółtko, cytryna, oliwa,  nafta.



W wakacje pofarbowałam włosy szamponem (do 24 myć).


W styczniu 2012  zafarbowałam włosy trwałą farbą o kolorze ciemnej czekolady.  Kolor wyszedł czarny. Farbowałam je co dwa miesiące przez 1,5 roku.  Pielęgnacja nie była odpowiednia dla moich włosów.

styczeń 2012
lipiec 2012
październik 2012

listopad 2012

Od listopada 2012 zmieniłam pielęgnację. Olejowałam włosy co drugi dzień, używałam masek co drugi dzień.  Zwracałam większą uwagę na składy. Nie suszyłam włosów, a prostowałam naprawdę bardzo rzadko. W ciągu tego czasu zmieniały się moje włosy:




W wakacje 2013r. pocieniowałam włosy. Jednak szybko pozbyłam się dłuższej warstwy.


W lutym bieżącego roku robiłam dwie kąpiele rozjaśniające.


Najaktualniejsze zdjęcie:

                                                                                             
Moja aktualna pielęgnacja:
  •          Olejowanie- przed każdym myciem (co 2 dni). Oleje:  arganowy, lniany, awokado, z pachnotki, sezamowy,  kokosowy, migdałowy, Baby Dream fur mama, olejki alterra, oliwa z oliwek, rycynowy i inne.
  •           Szampony- do codziennego stosowanie- facelie, baby dream, a do oczyszczania Ziaja aloesowy, Joanna pokrzywowy
  •           Odżywki i maski:  Garnier awokado i masło karite, natura siberica nawilżanie i objętość, rosyjski balsam na kwiatowym propolisie, Kallos Latte, maska Seboradin do włosów zniszczonych, balsam seboradin z żeń szeniem, romantic, bioetika
  •            Stylizacja: żel lniany, żel Artiste, krem artiste lub  odrobina olejku
  •           Bardzo często maski wzbogacam półproduktami- keratyna, jedwab, elastyna, d-pantenol, giceryna, aloes, l-cysteina, mleczko pszczele, spirullina, karagenian , wit. a+e, kwas hialuronowy, olejki i wiele innych
  •            Ostatnie płukanie  przegotowaną wodą, lub płukanką np. z siemienia lnianego
  •           Włosy suszę bardzo rzadko. Jak już susze to zimnym powietrzem i dyfuzorem. Prostuję ok. dwóch razy na miesiąc.
  •           Do zabezpieczania używam serum tremo ochronnego Marion
  •           do zabezpieczania używam jedwabiu Green pharmacy  lub olejek arganowy z bielendy
  •            na noc  robię luźną kitkę
To by było na tyle ;) Ciągle dążę do idealnych włosów. Choć wiem, że nadal popełniam wiele błędów.

Pozdrawiam!


6 komentarzy:

  1. O, ostatnie zdjęcie jest ładne. To teraz już nie farbujesz włosów? Na ostatnim zdjęciu to Twój naturalny kolor?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie będę farbowała ;) Ostatnio farbowałam 2 tygodnie temu na kolor troszkę zbliżony do mojego naturalnego. A naturalny jest np na 2 zdjęciu. Żałuję, że zaczęłam przygodę z farbami ;)

      Usuń
  2. Mogłabyś mi napisać jak układasz swoje włosy? Moje są podatne na kręcenie ale ciężko mi wydobyć zadowalający skręt, Twój jest uroczy :)
    Pozdrawiam Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  3. Też chętnie się dowiem jak wydobyć skręt i co ze stylizacją loczków- możesz stworzyć taki post?

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziewczyny, zaglądajcie na bloga pod koniec tygodnia ;) Napiszę posta na temat układania i stylizacji moich włosów ;)

    OdpowiedzUsuń

Wszelkie komentarze mile widziane. Jeśli mój blog Ci się podoba obserwuj mnie ;)