Witam, jak Wam mija niedziela? U mnie jest straaasznie gorąco. Na słońcu jest 55 stopni! tego jeszcze nie było ;D
A dziś trzynasta niedziela dla włosów, ale czy taka pechowa?
Zapraszam dalej!
Olejowanie- olej lniany na 2 godziny
mycie- żel facelle+ peeling kawowy
Łyżeczkę kawy zalałam odrobiną wrzątku, odstawiłam do ostygnięcia na około 5 minut, a następnie dodałam porcję szamponu. Taką mieszankę nałożyłam na skalp i masowałam skórę przez kilka minut. Musimy pamiętać, aby nie trzeć za mocno, ponieważ mogą pojawić się delikatne podrażnienia. Kawę było trochę ciężko usunąć z włosów, samo płukanie nie wystarczyło, musiałam umyć włosy jeszcze raz. Myślę, że wprowadzę peeling do pielęgnacji moich włosów. Skóra jest bardzo fajnie odświeżona.
Odżywianie- maska aloesowa Natur Vital pod czepek i ręcznik na 30 minut
Płukanka- woda+ocet jabłkowy
Wodę z mokrych włosów odsączyłam w bawełnianą koszulkę, następnie rozczesałam je grzebieniem o szeroko rozstawionych zębach. Lekko ugniotłam i zostawiłam do wyschnięcia. Po takiej pielęgnacji prezentują się tak:
bez lampy:
z lampą:
Muszę przyznać, że jestem strasznie zadowolona z dzisiejszego wyglądu włosów. Są niesamowicie nawilżone, myślę, że widać to na zdjęciach. Poza tym są ładnie ułożone, dzięki aloesowej masce skręt jest bardziej zwarty- za to ogromny plus. Są miękkie, bardziej błyszczące. Nie mam żadnych zastrzeżeń co do dzisiejszych włosów! Aż dziwne.... ;D Oby więcej takich dni. Jednak 13 nie jest taka pechowa ... ;)))
A jak wyglądała Wasza dzisiejsza pielęgnacja? Jesteście zadowolone czy raczej nie? ;) Mam nadzieję, że jesteście zadowolone tak samo jak ja! ;)
Pozdrawiam,
rzeczywiście widać nawilżenie.
OdpowiedzUsuńmoja niedziela dla włosów jeszcze się nie zaczęła. Pewnie pójdzie olej w ruch i maska nawilżająca ;)
ale masz śliczna spódniczkę <3 ja też muszę w końcu zrobic peeling kawowy
OdpowiedzUsuńŚliczny skret!
OdpowiedzUsuńPiękne włosy :) bardzo ładny skręt. Poluję na tą maskę aloesową, ale bardzo trudno ją dostać. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCiężko na nią trafić w naturze ;/
Usuńte spodenki w kwiatuszki są urocze ;)
OdpowiedzUsuńU mnie znowu nie było niedzieli dla włosów :( Jutro rano przed pracą trochę je rozpieszcze. Twoje włosy jak zwykle bardzo mi się podobają, poza tym wyglądasz bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńmasz bardzo ładny skręt :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny efekt :) i ta 13 nie okazała się pechowa! :D
OdpowiedzUsuńładniutkie :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna spódniczka na pierwszych zdjęciach. Włosy faktycznie są nawilżone, chyba nie taka pechowa ta 13. :)
OdpowiedzUsuńPs. Gratuluję zamieszczenia MWH u Anwen. :)
Też mi się podoba skręt, szczególnie na końcach. U mnie tej maski aloesowej nigdzie nie ma.
OdpowiedzUsuńŚwietne loczki :D Ugniatasz je bez żelu, pianki i innych specyfików ?
OdpowiedzUsuńMokre włosy ugniatam bez żadnych dodatków ;)
Usuńhej, czy używałaś może odżywki seboravit ? jeśli tak to co o niej sądzisz ?
OdpowiedzUsuńPiękne masz włosy też bym takie chciała
OdpowiedzUsuńps. u mnie rozdanie kosmetyczne zapraszam
Jutro wybieram się do Natury zapolować na odżywkę aloesową, mam nadzieję, że szczęście mi dopisze ;D
OdpowiedzUsuńWłosy wyglądają bardzo ładnie, śliczne kręciołki na kocach ;)
Udało mi się dziś dorwać maskę aloesową NaturVital więc niebawem rozpoczynam testy. Mam nadzieję że moje włosy ją polubią.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak się sprawdzi! ;)
UsuńBardzo ładnie wyglądasz :d Ta spódniczka jest cudowna :)
OdpowiedzUsuńGdzie można taką dostać ?
Pozdrawiam :D
Pepco ;)
UsuńCudne wlosy :)! Gratuluje pojawienia sie w MWH :)))
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, ale po dodaniu posta nie wchodzilam na bloga (wizytacja rodziny ;)) i nie odpisalam od razu. Balsam tybetanski sprawdza sie u mnei calkiem niezle :)
Widać, aż lśnia :) A skręt bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńdo mnie peelingi jakoś słabo przemawiają (a wiem, że powinny ;d), zawsze o nich zapominam w kwestii skóry głowy
OdpowiedzUsuńśliczne włoski, widać, że nawilżone i świetnie nad nimi 'panujesz' : )
U mnie z tymi peelingami jest tak samo ;) To był pierwszy raz.
UsuńJaki ładny efekt. :)
OdpowiedzUsuń